Cześć wszystkim!
Jako iż nie dawno był dzień kobiet, postanowiłam sama sobie zrobić prezent, zamawiając małe co nieco ze strony internetowej sklepu Kontigo. O sklepie dowiedziałam się dzięki Red Lipstick Monster, która postanowiła już jakiś czas temu przetestować kosmetyki firm, które sklep ma na wyłączność, czyli: Mystik Warsaw,Moia, Bliolove i Moor. Dzisiaj skupię się na Mystik Warsaw a dokładniej na cieniach tej marki.
Cienie to zdecydowanie mój ulubiony element w makijażu, za ich pomocą możemy dać ponieść się kreatywności i stworzyć przepiękny, wyjątkowy makijaż.
Zamawiając te cienie, nie oczekiwałam cudów. RLM oceniła je bardzo pozytywnie, dlatego wiedziałam, że mimo wszystko, nie powinny mnie zawieść. Liczyłam mniej więcej na jakość taką jak w czekoladowych paletkach od MUR, które jak na swoją cenę są w porządku.
Do tej pory moją ulubioną paletą cieni była Cocoa Blend z Zoevy, która jak wiadomo, ma wspaniałą jakość oraz pigmentacje.
Kupiłam 5 cieni za jedyne 4,90 zł po przecenie z 10 zł oraz magnetyczną paletkę przecenioną na 7,40 zł z 15 zł. Więc przejdźmy do oceny, czy cienie od Mystik Warsaw sprostały moim oczekiwaniom?